wszystkim element duchowości wydawał się początkowo nieco zwariowany, ale podziałał na nas intrygująco - przyznaje ta nowo nawrócona wyznawczyni tantry. - Po długich godzinach wzajemnego dotykania, malutkimi krokami zbliżyliśmy się do, przysięgam, orgazmu nie z tego świata.<br>Cosmo dało się zainspirować tej starożytnej sztuce miłości i postanowiło przedstawić własną wersję tantry z turbodoładowaniem. Oto nasz nowoczesny czterostopniowy program namiętności (z elementami klasycznych sztuczek tantrycznych), który skusi was, podrażni i zapewni najpełniejszą rozkosz. Weź za rękę swojego mężczyznę i ruszajcie w podróż ku erotycznemu oświeceniu.<br>Krok 1<br>Początek nocy rozkoszy<br>Tantra polega przede wszystkim na podgrzewaniu namiętności. Zacznij więc powolne dążenie ku szalonej nirwanie