późne popołudnie i wieczór; jeśli zadzwonisz do niego w południe, jest więcej niż pewne, że zamiast rozpalić jego wyobraźnię, tylko go zdenerwujesz, bo akurat będzie w trakcie ważnego zebrania. Jeżeli mimo twoich starań on nadal rzuca tylko "mhm" i "tak, maleńka", to daj spokój, bo najprawdopodobniej jest myślami przy zawartości twardego dysku swojego komputera albo przerabia w myślach bilans ostatniego miesiąca. Wycofaj się w porę i przeczekaj, bo z komputerem nie wygrasz. <br><br>3. Jeżeli twój ukochany posiada telefon komórkowy, dzwoń na "komórkę". Kosztowne, ale masz pewność, że nikt nie będzie stał mu tuż nad głową i podsłuchiwał, bo założę się, że słysząc