Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i gości z trybuny honorowej będzie nikim - mówi łódzki dziennikarz sportowy.

Wszyscy płacą

Nie wszyscy wyborcy są jednak kibicami. Chciał nie chciał, przedwyborczą kampanię trzeba prowadzić także wśród sportowych ignorantów. Billboardy, ulotki, spoty - to wszystko kosztuje. I to sporo. Po finansowe wsparcie prominenci znów przychodzili m.in. do Gałkiewiczów. Bracia twierdzą, że w 2001 r. dali 40 tys. zł na kampanię wyborczą Andrzeja Pęczaka, a rok później 60 tys. zł na kampanię Krzysztofa Jagiełły, kandydata SLD na prezydenta Łodzi, i 10 tys. zł na jego prawicowego kontrkandydata Jerzego Kropiwnickiego.
Dając lewicowym politykom po kilkadziesiąt tysięcy złotych, wielokrotnie przekroczyli dopuszczalne prawem limity
i gości z trybuny honorowej będzie nikim - mówi łódzki dziennikarz sportowy.<br><br>&lt;tit&gt;Wszyscy płacą&lt;/&gt;<br><br>Nie wszyscy wyborcy są jednak kibicami. Chciał nie chciał, przedwyborczą kampanię trzeba prowadzić także wśród sportowych ignorantów. Billboardy, ulotki, spoty - to wszystko kosztuje. I to sporo. Po finansowe wsparcie prominenci znów przychodzili m.in. do Gałkiewiczów. Bracia twierdzą, że w 2001 r. dali 40 tys. zł na kampanię wyborczą Andrzeja Pęczaka, a rok później 60 tys. zł na kampanię Krzysztofa Jagiełły, kandydata SLD na prezydenta Łodzi, i 10 tys. zł na jego prawicowego kontrkandydata Jerzego Kropiwnickiego.<br>Dając lewicowym politykom po kilkadziesiąt tysięcy złotych, wielokrotnie przekroczyli dopuszczalne prawem limity
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego