mieszkańców, mogących otwierać na przykład przydrożne bary.<br>Według szefa BAM, pomysł spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony władz gmin, przez które alternatywne drogi mają prowadzić. Niektóre, jak Jordanów czy Spytkowice, są - według niego - wręcz zachwycone. Z wyjątkiem władz Rabki. - Nikt się z nami nie konsultował w tej sprawie - twierdzi Adam Rzepecki, naczelnik Biura Promocji i Strategii rabczańskiego Urzędu Miejskiego. - Po pierwszym piśmie, jakie otrzymaliśmy od agencji, domyśliliśmy się, że trasa będzie wiodła przez centrum Rabki. W momencie, gdy staramy się ograniczyć ruch w uzdrowisku, ktoś wprowadza tu samochody z zakopianki. Dopiero na drugi dzień od planowanego otwarcia alternatywnych dróg