Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
się, brać je w dłonie,
Maleńka moja księżniczko.

Po uczcie wszystkie podarki
Zaniosą do twej sypialni,
Kastylskie młode harfiarki
Zagrają ci pożegnalnie.

Frejliny i damy dworu
Rozplotą twe wonne włosy,
I z ciasnych sukien rozbiorą,
I do łożnicy zaniosą.

Ustami usta twe musnę,
I musnę cudne twe liczko,
I w twoich ramionach usnę,
Maleńka moja księżniczko.

Nazajutrz znów jak codziennie
Uklęknę przy tobie blady,
I będę kochał niezmiennie,
I oto koniec ballady.

Lat temu trzysta na pewno
Byłoby tak, nie inaczej.
A dziś, maleńka królewno,
Z tęsknoty za tobą płaczę.

I kocham ciebie daremnie,
I łzy mych ran nie zagoją;
Szczęśliwa
się, brać je w dłonie,<br>Maleńka moja księżniczko.<br><br>Po uczcie wszystkie podarki<br>Zaniosą do twej sypialni,<br>Kastylskie młode harfiarki<br>Zagrają ci pożegnalnie.<br><br>Frejliny i damy dworu<br>Rozplotą twe wonne włosy,<br>I z ciasnych sukien rozbiorą,<br>I do łożnicy zaniosą.<br><br>Ustami usta twe musnę,<br>I musnę cudne twe liczko,<br>I w twoich ramionach usnę,<br>Maleńka moja księżniczko.<br><br>Nazajutrz znów jak codziennie<br>Uklęknę przy tobie blady,<br>I będę kochał niezmiennie,<br>I oto koniec ballady.<br><br>Lat temu trzysta na pewno<br>Byłoby tak, nie inaczej.<br>A dziś, maleńka królewno,<br>Z tęsknoty za tobą płaczę.<br><br>I kocham ciebie daremnie,<br>I łzy mych ran nie zagoją;<br>Szczęśliwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego