Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
zamiast spacerować, siedział z nim na ławce. Dziadek spychał zwierzę, przemawiając do niego: - No, idę pobiegać, idę.
(GK)


Na telewizji znają się wszyscy
Z Robertem Kwiatkowskim rozmawia Kazimierz Targosz


"Trzeba pozwolić temu gratowi zgnić i zacząć od nowa" - mówi o pana firmie Kazimierz Kutz. Zabolało?
Bardzo, zwłaszcza że mówi to twórca wielu filmów telewizyjnych, reżyser spektakli Teatru TV i były dyrektor ośrodków telewizyjnych w Katowicach i w Krakowie. Zabolało, nie pierwszy i nie ostatni raz. Jest to wyraz stosunku znacznej części elity kulturalnej kraju do telewizji publicznej. Sprowadza się on do tego, że ma być wszystkiego dużo i natychmiast. Po co
zamiast spacerować, siedział z nim na ławce. Dziadek spychał zwierzę, przemawiając do niego: - &lt;q&gt;No, idę pobiegać, idę&lt;/&gt;. &lt;/&gt;<br>(GK)<br><br>&lt;div type="convers" sub="culture" sex="m"&gt;&lt;page nr=12&gt;<br>&lt;tit&gt;Na telewizji znają się wszyscy&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Z Robertem Kwiatkowskim rozmawia Kazimierz Targosz&lt;/&gt; <br>&lt;gap&gt;<br><br>&lt;who1&gt;"&lt;q&gt;Trzeba pozwolić temu gratowi zgnić i zacząć od nowa&lt;/&gt;" - mówi o pana firmie Kazimierz Kutz. Zabolało? &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Bardzo, zwłaszcza że mówi to twórca wielu filmów telewizyjnych, reżyser spektakli Teatru TV i były dyrektor ośrodków telewizyjnych w Katowicach i w Krakowie. Zabolało, nie pierwszy i nie ostatni raz. Jest to wyraz stosunku znacznej części elity kulturalnej kraju do telewizji publicznej. Sprowadza się on do tego, że ma być wszystkiego dużo i natychmiast. Po co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego