czymś więcej Jego bólem. Nie ma niczego, co moglibyśmy ukraść Bogu, ponieważ zanim jesteśmy zdolni pomyśleć o kradzieży, zostało to już nam dane</>". W ukazanej przez <name type="person">Mertona</> przestrzeni ludzkiej egzystencji nie ma miejsca na kompleksy potencjalnych <name type="person">Prometeuszów</>. Nasza dynamika i nasza naturalna tęsknota w zespoleniu z rzeczywistością Bożej łaski może tworzyć piękno, które było udziałem tylu innych gigantów ducha. Rozczarowania przeszłości nie upoważniają do łatwej rezygnacji. Między nieskomplikowanym happeningiem a bezkrytyczną wiarą w proste hasła wyrażające ducha epoki istnieje teren ludzkich wysiłków połączonych z refleksją i wyborem moralnym. Dopiero w zespoleniu tych wartości można budować świat na ludzką miarę; znacznie bardziej