Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 12
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1988
czasu, ale przede wszystkim jakiś rodzaj upokorzenia, obrazy, przeciwko czemu musi buntować się moje poczucie dumy zawodowej i zwykłej godności człowieka. Na ten rodzaj przeżyć są oczywiście narażeni też moi studenci, którzy uczestniczą w prowadzonym przeze mnie seminarium poświęconym problematyce emigracji. To, że na seminarium tym powstało już sporo prac tyczących literatury emigracyjnej mogę zawdzięczać tylko specjalnemu uporowi tych młodych ludzi, którzy pasję
poznawczą przedkładają nad wygodę opracowywania rzeczy łatwo dostępnych. To może tylko cieszyć.
Badacz literatury emigracyjnej musi też mieć kontakt ze zbiorami
bibliotecznymi, jak i archiwami osób prywatnych na emigracji. Nie mógłbym pracować, gdyby nie życzliwość i daleko idąca
czasu, ale przede wszystkim jakiś rodzaj upokorzenia, obrazy, przeciwko czemu musi buntować się moje poczucie dumy zawodowej i zwykłej godności człowieka. Na ten rodzaj przeżyć są oczywiście narażeni też moi studenci, którzy uczestniczą w prowadzonym przeze mnie seminarium poświęconym problematyce emigracji. To, że na seminarium tym powstało już sporo prac tyczących literatury emigracyjnej mogę zawdzięczać tylko specjalnemu uporowi tych młodych ludzi, którzy pasję<br>poznawczą przedkładają nad wygodę opracowywania rzeczy łatwo dostępnych. To może tylko cieszyć.<br>Badacz literatury emigracyjnej musi też mieć kontakt ze zbiorami<br>bibliotecznymi, jak i archiwami osób prywatnych na emigracji. Nie mógłbym pracować, gdyby nie życzliwość i daleko idąca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego