Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
bo byłek w tyj tak zwanyj Komisji Międzyresortowej. Premier Malinowski powołał Komisję do załatwienia spraw miyndzy społecnościom a Parkiem. I spytoł sie mi derektor, cybyk tu nie seł. Jo po namysle sie zdecydowoł. Bo mnie ciesyły Tatry. Cłowiek tu rós. Choćkiek se jesce myśloł, ze jesce byk sie przeseł po tyk Tatrach. No i tu cworte lato. A reśte nie wiym, zdrowie zacyno posłuseństwa odmowiać - wspominał swoje życie baca.
Kiedy utworzono Tatrzański Park Narodowy, Stanisław Gromada z owcami przeniósł się do Jaworek, a później skierowano go do Nowiny koło Uścia Gorlickiego. - Byłek tam bacom. Owce wozilimy samochodami, a wracalimy na piechote
bo byłek w tyj tak zwanyj Komisji Międzyresortowej. Premier Malinowski powołał Komisję do załatwienia spraw miyndzy społecnościom a Parkiem. I spytoł sie mi derektor, cybyk tu nie seł. Jo po namysle sie zdecydowoł. Bo mnie ciesyły Tatry. Cłowiek tu rós. Choćkiek se jesce myśloł, ze jesce byk sie przeseł po tyk Tatrach. No i tu cworte lato. A reśte nie wiym, zdrowie zacyno posłuseństwa odmowiać&lt;/&gt; - wspominał swoje życie baca.<br>Kiedy utworzono Tatrzański Park Narodowy, Stanisław Gromada z owcami przeniósł się do Jaworek, a później skierowano go do Nowiny koło Uścia Gorlickiego. - &lt;dialect&gt;Byłek tam bacom. Owce wozilimy samochodami, a wracalimy na piechote
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego