Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
na wzgórzu jest jeszcze kilku innych chłopców, którzy na krzyk Wiewiórki zaczęli nadbiegać z różnych stron .
I tajemniczy osobnik, jeden lub kilku, wolał w tej sytuacji zniknąć z ruin.
Sprawa wyglądała podejrzanie i tajemniczo. Na tyle podejrzanie, aby skierować mój wehikuł nad jezioro Jasień. Jako pracownik muzeum i ochrony zabytków tylekroć brałem udział w poszukiwaniach zaginionych zbiorów, że w mej wyobraźni zaraz zrodziło się przekonanie, iż i tym razem również chodzi o jakiś ukryty zabytkowy przedmiot.
Dziś wiem, że okazałem daleko posuniętą naiwność. Sprawy, z którymi się zetknąłem w Jasieniu, były o wiele bardziej zawiłe, ponure i groźne.
Rozdział trzeci
Pierwsza
na wzgórzu jest jeszcze kilku innych chłopców, którzy na krzyk Wiewiórki zaczęli nadbiegać z różnych stron &lt;page nr=16&gt;.<br> I tajemniczy osobnik, jeden lub kilku, wolał w tej sytuacji zniknąć z ruin.<br>Sprawa wyglądała podejrzanie i tajemniczo. Na tyle podejrzanie, aby skierować mój wehikuł nad jezioro Jasień. Jako pracownik muzeum i ochrony zabytków tylekroć brałem udział w poszukiwaniach zaginionych zbiorów, że w mej wyobraźni zaraz zrodziło się przekonanie, iż i tym razem również chodzi o jakiś ukryty zabytkowy przedmiot.<br>Dziś wiem, że okazałem daleko posuniętą naiwność. Sprawy, z którymi się zetknąłem w Jasieniu, były o wiele bardziej zawiłe, ponure i groźne.<br>&lt;tit&gt;Rozdział trzeci&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Pierwsza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego