Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
sanitariusza:
- Czy Paweł nie wie, czy przychodzili już krewni tamtej?...
Sanitariusz wiedział, o kim mowa, i odpowiedział: - Odnieśliśmy nieboszczkę do kostnicy. Jak na razie nikt się po nią nie zgłaszał...
Potem zamienili jeszcze parę słów i Paweł wciąż narzekał, że dzisiejszego dnia jemu również we wszystkim się nie powodzi. - Stłukłem tylko co, proszę siostry, cztery żarówki w tym piecu. Siostra westchnęła: - Nie ma rady.., Są takie dnie... Dobrze przynajmniej, że dyrektor po tym wypadku nikogo więcej nie operował.
- Bałem się dzisiaj pana dyrektora jak ognia... zaczął sanitariusz i urwał. W tej samej bowiem chwili zgasło światło. Ani siostra, ani sanitariusz nie poruszyli
sanitariusza:<br>- Czy Paweł nie wie, czy przychodzili już krewni tamtej?...<br>Sanitariusz wiedział, o kim mowa, i odpowiedział: - Odnieśliśmy nieboszczkę do kostnicy. Jak na razie nikt się po nią nie zgłaszał...<br>Potem zamienili jeszcze parę słów i Paweł wciąż narzekał, że dzisiejszego dnia jemu również we wszystkim się nie powodzi. - Stłukłem tylko co, proszę siostry, cztery żarówki w tym piecu. Siostra westchnęła: - Nie ma rady.., Są takie dnie... Dobrze przynajmniej, że dyrektor po tym wypadku nikogo więcej nie operował.<br>- Bałem się dzisiaj pana dyrektora jak ognia... zaczął sanitariusz i urwał. W tej samej bowiem chwili zgasło światło. Ani siostra, ani sanitariusz nie poruszyli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego