Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
lokalnych baronów wymusza absolutny posłuch. Owszem, czasami np. podkarpacki baron Krzysztof Martens wypowie jakąś krytykę "Leszka", ale nigdy nie przeradza się to w jakaś poważną i zorganizowaną frondę przeciw Millerowi.
W Sojuszu ze świecą szukać też jakichś młodszych osobowości - naturalnego źródła zmian. Na niedawnym zjeździe młodzieżówek SLD młodzi liderzy nie tylko nie zaproponowali jakiegoś nowego stylu, ale tak się pokłócili, że musieli w końcu prosić o mediację sekretarza partii Marka Dyducha.
Jak kpina brzmią wezwania Millera, by "SLD przestało się zajmować sobą". Postkomuniści nie mają nawet łamów, na których mogliby dyskutować, kto mógłby zastąpić Millera. Tak długo wmawiali sobie, że są
lokalnych baronów wymusza absolutny posłuch. Owszem, czasami np. podkarpacki baron Krzysztof Martens wypowie jakąś krytykę "Leszka", ale nigdy nie przeradza się to w jakaś poważną i zorganizowaną frondę przeciw Millerowi.<br>W Sojuszu ze świecą szukać też jakichś młodszych osobowości - naturalnego źródła zmian. Na niedawnym zjeździe młodzieżówek SLD młodzi liderzy nie tylko nie zaproponowali jakiegoś nowego stylu, ale tak się pokłócili, że musieli w końcu prosić o mediację sekretarza partii Marka Dyducha.<br>Jak kpina brzmią wezwania Millera, by "SLD przestało się zajmować sobą". Postkomuniści nie mają nawet łamów, na których mogliby dyskutować, kto mógłby zastąpić Millera. Tak długo wmawiali sobie, że są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego