było to postępowanie słuszne i rozsądne, o tym najlepiej mówią skutki. Chociaż podstawowe siły polskie walczyły z Niemcami, to i tak do niewoli rosyjskiej dostało się ponad 20 tys. oficerów i ok. 115 tys. żołnierzy, w przybliżeniu ok. 15% stanu armii (składało się na to oddziały dopiero mobilizujące się i tyłowe, szkieletowa obsada terytorialna, złożona z wojska oraz z KOP'u, który, chociaż właściwie był wzmocnioną strażą pograniczną, stanowił jednostkę zmobilizowaną i podlegał dowództwu wojskowemu, a więc w czasie wojny częścią wojska. I wreszcie cofające się przed Niemcami, rozbite oddziały a także uciekinierzy, którzy znajdując się w sytuacji beznadziejnej w walce z