Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
jego napisanie czy też, dokładniej, duchowe dojrzewanie, które umożliwiło powstanie arcydzieła: w ostatnich zdaniach Marcel zabiera się do pracy, uzyskawszy pewność, że wie wreszcie, jak ją wykonać... Ale przecież książka jest już gotowa, skończona! Podobnie w Ferdydurke. Kiedy Gombrowicz wyłożył wszystkie powody i przygody, które porażały go jako człowieka i tym samym - pisarza, czytelnik wysłuchał (przeczytał) już całą powieść.
"Koniec i bomba
A kto czytał, ten trąba!
W.G." (F 25)
Dopisek po to, aby nie było żadnych wątpliwości, kto kogo przechytrzył: "W.G." - czytelnika. Czytelnika, którego skłonił do przeczytania książki, jakiej rzekomo nie mógł napisać!... Nie mógł, cofnięty w latach przez
jego napisanie czy też, dokładniej, duchowe dojrzewanie, które umożliwiło powstanie arcydzieła: w ostatnich zdaniach Marcel zabiera się do pracy, uzyskawszy pewność, że wie wreszcie, jak ją wykonać... Ale przecież książka jest już gotowa, skończona! Podobnie w Ferdydurke. Kiedy Gombrowicz wyłożył wszystkie powody i przygody, które porażały go jako człowieka i tym samym - pisarza, czytelnik wysłuchał (przeczytał) już całą powieść.<br>&lt;q&gt;"Koniec i bomba<br> A kto czytał, ten trąba!<br> W.G."&lt;/&gt; (F 25)<br>Dopisek po to, aby nie było żadnych wątpliwości, kto kogo przechytrzył: "W.G." - czytelnika. Czytelnika, którego skłonił do przeczytania książki, jakiej rzekomo nie mógł napisać!... Nie mógł, cofnięty w latach przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego