Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
mamy za co się budować, ani kupić jakąkolwiek rzecz. Ledwo nam na opłaty i chleb starczało - mówi.

Lepiej być Albańczykiem

Syn kupił im dwie wersalki. Jedną wstawił do pokoju dzieci, drugą na korytarz. Na tej pierwszej śpią na razie rodzice, druga jest dla najmłodszych z rodzeństwa. 14-letnia Monika mieszka tymczasowo u siostry w Kacwinie. Syn Franciszek spał przez kilka dni na korytarzu, teraz przeniósł się pod namiot, pożyczony od wojska.
- Choć już tydzień minął, nikt się nami nie interesuje. Nikt nie spytał, czy mamy gdzie spać czy na chleb mamy jakieś pieniądze. Dzień po powodzi wójt przyjechał do wsi, posiedział
mamy za co się budować, ani kupić jakąkolwiek rzecz. Ledwo nam na opłaty i chleb starczało - mówi.<br><br>&lt;tit&gt;Lepiej być Albańczykiem&lt;/&gt;<br><br>Syn kupił im dwie wersalki. Jedną wstawił do pokoju dzieci, drugą na korytarz. Na tej pierwszej śpią na razie rodzice, druga jest dla najmłodszych z rodzeństwa. 14-letnia Monika mieszka tymczasowo u siostry w Kacwinie. Syn Franciszek spał przez kilka dni na korytarzu, teraz przeniósł się pod namiot, pożyczony od wojska.<br>- Choć już tydzień minął, nikt się nami nie interesuje. Nikt nie spytał, czy mamy gdzie spać czy na chleb mamy jakieś pieniądze. Dzień po powodzi wójt przyjechał do wsi, posiedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego