Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Kozy.
- Odejdź stamtąd, każdy pretekst dobry.
Muszę najpierw wiedzieć dlaczego z dokumentów znikają wagony załadowane nie wiadomo czym - ale o tym postanowieniu Magdalenie nie mówi.

23.

- Dwór? Jaki tam dwór.
Pawlina odmawia posiadłości rangi, prezentując amatorską fotografię w kolorze sepii. Klasycyzujący parterowy budynek pod dachówką rozsiadły na planie prostokąta. Mansardy, tympanon, kolumny przed frontonem, na schodku chuda dziewczyna w jasnej sukience z chudą kobietą w zapasce z samodziału i chustce na głowie. Przed nimi przyklęknął chudy chłopiec.
Matka, brat i ja. Miałam wtedy czternaście lat - uśmiecha się siwa Pawlina do dawnej siebie.
- Wygląda jak prawdziwy dwór. Czego mu brakowało? - nie rozumie
Kozy.<br>- Odejdź stamtąd, każdy pretekst dobry.<br>Muszę najpierw wiedzieć dlaczego z dokumentów znikają wagony załadowane nie wiadomo czym - ale o tym postanowieniu Magdalenie nie mówi.<br><br>23.<br><br>- Dwór? Jaki tam dwór.<br>Pawlina odmawia posiadłości rangi, prezentując amatorską fotografię w kolorze sepii. Klasycyzujący parterowy budynek pod dachówką rozsiadły na planie prostokąta. Mansardy, tympanon, kolumny przed frontonem, na schodku chuda dziewczyna w jasnej sukience z chudą kobietą w zapasce z samodziału i chustce na głowie. Przed nimi przyklęknął chudy chłopiec.<br>Matka, brat i ja. Miałam wtedy czternaście lat - uśmiecha się siwa Pawlina do dawnej siebie.<br>- Wygląda jak prawdziwy dwór. Czego mu brakowało? - nie rozumie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego