się bezużyteczna, gdy dochodzisz do granic swoich sił, widzisz, że w dziele twoim zaczyna żyć twoje pierwsze wzruszenie. Wróciło nieoczekiwanie małymi drzwiczkami - jak nagroda. Nie da się ono posiąść przez gwałt i pychę. Twoje ręce chwycą wówczas tylko pustkę</>".<br>Ten tekst przepisuję z <name type="tit">Dziennika</> <name type="person">Jean Colin</>. Znam tę ścianę wiejską, tynkowaną, którą malował miesiącami, wracając do niej po roku, i jedno z płócien, które namalował, było arcydziełem tego przekazanego wzruszenia. Jakże daleko jesteśmy od metrowych ścian pokrywanych w parę minut przez <name type="person">Mathieu</>, od tarzania się z puszką płynnych farb po ziemi, od pysznej pogardy natury. Dlaczego efektowne elukubracje i sława na