4,5 proc. naszych obywateli, teraz - ponad 8,2 procent. To i tak znacznie mniej niż w większości krajów Europy. <br>Boom edukacyjny rozpoczął się w latach 90., gdy zaczęły powstawać uczelnie prywatne, a państwowe szkoły wyższe zaoferowały odpłatne studia wieczorowe i zaoczne. W tym roku na maturzystów czeka aż 410 tys. miejsc, czyli o 25 tys. więcej niż dwa lata temu. W tych dniach do szkół trafią informatory o zasadach przyjęć na studia. Wkrótce uczelnie rozpoczną akcje dni otwartych. Miejsc jest więcej niż maturzystów, więc każdy ma szansę. <br>Oblegane są specjalności, które nadal uważa się za nowe - zarządzanie i marketing. Te