uchwalili ustawę ograniczającą zarobki w państwowych spółkach i w samorządach.&lt;/&gt;<br><br>Projekt zacznie obowiązywać od września. Pod warunkiem jednak, że zatwierdzą go Senat i prezydent. Ustawa uderzy po kieszeniach przede wszystkim szefów spółek skarbu państwa. Dziś wielu z nich zarabia po 30-40 tys. zł miesięcznie. Pobory rekordzistów sięgają nawet 90 tys. Według NIK wysokie płace nie są powiązane z gospodarczymi wynikami przedsiębiorstw. Można dobrze zarabiać, nawet jeśli firma przynosi straty. <br>Posłowie postanowili uzależnić pensje szefów firm od średniej wynagrodzeń we wszystkich przedsiębiorstwach w kraju. Maksymalna pensja podstawowa zarządcy spółki wynosiłaby ok. 15 tys. zł. <br>Sejm postanowił też uniemożliwić wypłacanie odchodzącym prezesom