po południu, parę godzin przed głosowaniem w <name type="org">Izbie Gmin</>, wiele wskazywało na to, że premier <name type="person">Tony Blair</> nie poniesie spektakularnej porażki, jaką mu powszechnie wróżono. Przedmiotem głosowania miała być ustawa o szkolnictwie wyższym, przewidująca między innymi - to jej najbardziej kontrowersyjny punkt - podniesienie pułapu opłat za studia z tysiąca do trzech tysięcy funtów rocznie.</><br>W szeregach przeciwników ustawy w łonie <name type="org">Partii Pracy</> nieoczekiwanie nastąpił znaczący wyłom. <name type="person">Nick Brown</>, jeden z przywódców laburzystowskiej frondy, zapowiedział, że poprze projekt rządowy. <q><transl>- Ustępstwa, jakie rząd poczynił w tej sprawie, są zadowalające</></> - stwierdził na internetowej stronie dziennika <name type="tit">"Guardian"</> (owe ustępstwa to według niego obietnica zbadania, jak wyższe