Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
Tej zmowy społecznej, której zewnętrznymi znamionami są takie czy inne dokumenty, potwierdzające - poprzez szczegółowe postanowienia - podporządkowanie partii społeczeństwu, strzec trzeba jak źrenicy oka. I trzeba także rozumieć specyficzną funkcję języka obiegowego i pewną umowność semiotyki języka stosowanego oficjalnie. Wystarczy pokazać jeden tylko przykład: określenie niemniej często od poprzednich goszczące na tzw. łamach i w tzw. środkach masowego przekazu: "demokratyzacja". To bardzo dobra formuła. Z jednej strony ukazuje o co chodzi społeczeństwu w jego własnym działaniu w stosunku do partii: o stopniowe rozluźnienie tych więzów, którymi dotąd było spętane.
Dlaczego więc nie mówi się o "demokracji"? Przecież nie tak dawno powszechnie posługiwano
Tej zmowy społecznej, której zewnętrznymi znamionami są takie czy inne dokumenty, potwierdzające - poprzez szczegółowe &lt;page nr=65&gt; postanowienia - podporządkowanie partii społeczeństwu, strzec trzeba jak źrenicy oka. I trzeba także rozumieć specyficzną funkcję języka obiegowego i pewną umowność semiotyki języka stosowanego oficjalnie. Wystarczy pokazać jeden tylko przykład: określenie niemniej często od poprzednich goszczące na tzw. łamach i w tzw. środkach masowego przekazu: "demokratyzacja". To bardzo dobra formuła. Z jednej strony ukazuje o co chodzi społeczeństwu w jego własnym działaniu w stosunku do partii: o stopniowe rozluźnienie tych więzów, którymi dotąd było spętane.<br>Dlaczego więc nie mówi się o "demokracji"? Przecież nie tak dawno powszechnie posługiwano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego