Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
piwnic. Że niby "Amor patriae - nostra lex".
"Głupio jest im zazdrościć, ale świństwem byłoby zmarnować to, co oni dla nas zrobili..." Kto to powiedział? Ja? Czy Grześ?
Teraz to nie ma dla mnie znaczenia. Żadnego znaczenia. Ani "amor patriae", ani już żaden inny "amor"...

Znów wracam na stare schody. Przystaję u stóp pagórka. Piłka leci w moją stronę. Podnoszę ją. Odrzucam maluchom. Teraz specjalnie rzucają do mnie. Śmieją się. Każde chce złapać piłkę, żeby móc podać ją mnie. I nagle poczułam to. Zachwiałam się, chwytam za gałąź drzewa, opieram się o pień, zamykam oczy, z trudem oddycham. Piłka bezpańsko toczy się w
piwnic. Że niby "Amor patriae - nostra lex". <br>"Głupio jest im zazdrościć, ale świństwem byłoby zmarnować to, co oni dla nas zrobili..." Kto to powiedział? Ja? Czy Grześ? <br>Teraz to nie ma dla mnie znaczenia. Żadnego znaczenia. Ani "amor patriae", ani już żaden inny "amor"... <br><br>Znów wracam na stare schody. Przystaję u stóp pagórka. Piłka leci w moją stronę. Podnoszę ją. Odrzucam maluchom. Teraz specjalnie rzucają do mnie. Śmieją się. Każde chce złapać piłkę, żeby móc podać ją mnie. I nagle poczułam to. Zachwiałam się, chwytam za gałąź drzewa, opieram się o pień, zamykam oczy, z trudem oddycham. Piłka bezpańsko toczy się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego