Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
pewien szczególny przypadek. Otóż tak się złożyło, że z powodu jakiejś niewydolności urządzeń łazienkowych (nie nazywało się to jeszcze w owych czasach "awarią"), czy remontu, Jana przez pewien czas przychodziła brać kąpiel do nas, na Kopernika. Podczas jednej z takich kąpieli zapewne przy okazji sobie pedicure, skaleczyła się w palec u stopy i kropelka krwi tak mocno przywarła do dna wanny, że żadnymi ówczesnymi środkami nie udało się tego czerwonego śladu usunąć. I, kiedy potem zanurzałem się w kąpieli, widok zastygłej na dnie wanny kropelki, "żywy" ślad obecności ciała pięknej kobiety przyprawiał mnie o dziwne wzruszenie, nie uświadomione całkiem marzenie o jego
pewien szczególny przypadek. Otóż tak się złożyło, że z powodu jakiejś niewydolności urządzeń łazienkowych (nie nazywało się to jeszcze w owych czasach "awarią"), czy remontu, Jana przez pewien czas przychodziła brać kąpiel do nas, na Kopernika. Podczas jednej z takich kąpieli zapewne przy okazji sobie pedicure, skaleczyła się w palec u stopy i kropelka krwi tak mocno przywarła do dna wanny, że żadnymi ówczesnymi środkami nie udało się tego czerwonego śladu usunąć. I, kiedy potem zanurzałem się w kąpieli, widok zastygłej na dnie wanny kropelki, "żywy" ślad obecności ciała pięknej kobiety przyprawiał mnie o dziwne wzruszenie, nie uświadomione całkiem marzenie o jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego