Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
socjolog i filozof

Przed nami wielka szansa na zakończenie trwającego już drugi rok kryzysu państwa. Do pałacu prezydenckiego, który od początku stycznia 2003 roku stoi pusty, wprowadzi się wreszcie gospodarz. Jeśli Serbowie nie zlekceważą wyborów, to będzie nim proreformatorski i proeuropejski Tadić, wykonawca politycznego testamentu premiera Zorana Djindjicia, zamordowanego wiosną ubiegłego roku. Zwycięstwo Tadicia oznaczałoby zatem przerwanie procesu restauracji starego reżimu, która przybrała na sile po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, zakończonych porażką partii skłóconego bloku demokratycznego. A co w przypadku spełnienia się czarnego scenariusza - zwycięstwa szalonego radykała Nikolicia? Tego nie można wykluczyć, gdyż depcze on Tadiciowi po piętach. Jest bardzo przebiegły, podczas
socjolog i filozof&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;Przed nami wielka szansa na zakończenie trwającego już drugi rok kryzysu państwa. Do pałacu prezydenckiego, który od początku stycznia 2003 roku stoi pusty, wprowadzi się wreszcie gospodarz. Jeśli Serbowie nie zlekceważą wyborów, to będzie nim proreformatorski i proeuropejski Tadić, wykonawca politycznego testamentu premiera Zorana Djindjicia, zamordowanego wiosną ubiegłego roku. Zwycięstwo Tadicia oznaczałoby zatem przerwanie procesu restauracji starego reżimu, która przybrała na sile po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, zakończonych porażką partii skłóconego bloku demokratycznego. A co w przypadku spełnienia się czarnego scenariusza - zwycięstwa szalonego radykała Nikolicia? Tego nie można wykluczyć, gdyż depcze on Tadiciowi po piętach. Jest bardzo przebiegły, podczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego