Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
94 mln chłoporobotników. 70 proc. z tych pieniędzy należy się robotnikom budowlanym.

To właśnie chłopom pracującym na budowach, w fabrykach i restauracjach Chiny zawdzięczają błyskawiczny rozwój ekonomiczny. Dziesiątki milionów rolników ciągnie na wybrzeże i do stolicy, by tam znaleźć dobrobyt. W miastach czekają na śmiałków ciasne, rozpadające się domy bez ubikacji, bieżącej wody, prądu, a często nawet solidnej podłogi. Do tego praca od świtu do późnej nocy, bez dokumentów, na czarno, na budowie lub w służbie u bogatych. Ciągłe poniżenia ze strony miastowych, policji i rządu.

Na chińskiej wsi nie ma już koszmarnego głodu, który dziesiątkował całe osady za czasów rewolucji
94 mln chłoporobotników. 70 proc. z tych pieniędzy należy się robotnikom budowlanym.<br><br>To właśnie chłopom pracującym na budowach, w fabrykach i restauracjach Chiny zawdzięczają błyskawiczny rozwój ekonomiczny. Dziesiątki milionów rolników ciągnie na wybrzeże i do stolicy, by tam znaleźć dobrobyt. W miastach czekają na śmiałków ciasne, rozpadające się domy bez ubikacji, bieżącej wody, prądu, a często nawet solidnej podłogi. Do tego praca od świtu do późnej nocy, bez dokumentów, na czarno, na budowie lub w służbie u bogatych. Ciągłe poniżenia ze strony miastowych, policji i rządu.<br><br>Na chińskiej wsi nie ma już koszmarnego głodu, który dziesiątkował całe osady za czasów rewolucji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego