Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
czy filozoficznych nie należy zapominać, że Berent świadomie dąży do pewnych niedopowiedzeń, do sformułowania sugestii dla myślącego czytelnika (tak jak i Nitzsche), a nie formuł jednoznacznych i do precyzyjnych klasyfikacji. Słowem żywioł literackości jest tu wyborem techniki porozumiewania się z czytelnikiem (myślę oczywiście o tekstach dyskursywnych). Ale to jest sprawa uboczna. Ważniejsze jest co innego. A mianowicie, co z koncepcji sformułowanych w "Idei w ruchu rewolucujnym" odżyło w późniejszej twórczości Berenta. Otóż moim zdaniem problemy, które przemyślał w ciągu kilkunastu miesięcy rewolucji - o czy mówili tu m. in. pani Mirka i pan Roman - znaleźć można zarówno w bardzo młodopolskiej "Oziminie" (1911
czy filozoficznych nie należy zapominać, że Berent świadomie dąży do pewnych niedopowiedzeń, do sformułowania sugestii dla myślącego czytelnika (tak jak i Nitzsche), a nie formuł jednoznacznych i do precyzyjnych klasyfikacji. Słowem żywioł literackości jest tu wyborem techniki porozumiewania się z czytelnikiem (myślę oczywiście o tekstach dyskursywnych). Ale to jest sprawa uboczna. Ważniejsze jest co innego. A mianowicie, co z koncepcji sformułowanych w "Idei w ruchu rewolucujnym" odżyło w późniejszej twórczości Berenta. Otóż moim zdaniem problemy, które przemyślał w ciągu kilkunastu miesięcy rewolucji - o czy mówili tu m. in. pani Mirka i pan Roman - znaleźć można zarówno w bardzo młodopolskiej "Oziminie" (1911
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego