boskiej!... Rządząc nami i kierując, zaiste, nie ma ona na celu doczesnego bytu naszego - - juści, bo nie w nim położyła nasze przeznaczenie!... Chcecież pojąć i wyrozumieć jej ojcowskie postępowanie z nami?... Chcecież pojąć, najmilsi, dlaczego nam Pan Bóg to daje, a zasię tego nie daje?... Chcecież wiedzieć, dlaczego jedni w ubóstwie pożywają chleb potem i łzami zroszony, a inni obfitują w wygody i dostatki?... Dlaczego jedni długie lata jęczą na łożach boleści, a drudzy silni i zdrowi - - jedni w ustawicznej pracy i utrudnieniu, a drudzy znów w swobodzie?...<br>Czy dlatego, że Opatrzność boska więcej ma starania o jednych niźli o drugich