Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
guldenów. Za taką samą kwotę namalował kiedyś Jan Steen trzy portrety. Wół kosztował 90 guldenów, co oznacza, że Rembrandt za najwyższe honorarium, jakie w życiu otrzymał (za monumentalną "Straż nocną"), mógł sobie kupić co najwyżej 15 sztuk rogatego bydła.

Życie codzienne: Jan Steen, Przestroga przed zbytkiem (ok. 1663 r.)

W ubóstwie umierał Rembrandt, w przytułku dopełniali żywota wielki Hals oraz wspaniali pejzażyści Hobbema i Ruysdael. Przygnieciony kłopotami finansowymi popełnił samobójstwo Emanuel de Witte. Umierający Vermeer pozostawiał po sobie jeno długi i jedenaścioro dzieci.
Nic też dziwnego, że wielu malarzy, by przeżyć, musiało chwytać się innych zajęć. Van Goyen handlował tulipanami, Hobbema
guldenów. Za taką samą kwotę namalował kiedyś Jan Steen trzy portrety. Wół kosztował 90 guldenów, co oznacza, że Rembrandt za najwyższe honorarium, jakie w życiu otrzymał (za monumentalną "Straż nocną"), mógł sobie kupić co najwyżej 15 sztuk rogatego bydła.<br><br>&lt;tit&gt;Życie codzienne: Jan Steen, Przestroga przed zbytkiem (ok. 1663 r.)&lt;/&gt;<br><br>W ubóstwie umierał Rembrandt, w przytułku dopełniali żywota wielki Hals oraz wspaniali pejzażyści Hobbema i Ruysdael. Przygnieciony kłopotami finansowymi popełnił samobójstwo Emanuel de Witte. Umierający Vermeer pozostawiał po sobie jeno długi i jedenaścioro dzieci. <br>Nic też dziwnego, że wielu malarzy, by przeżyć, musiało chwytać się innych zajęć. Van Goyen handlował tulipanami, Hobbema
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego