Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
Korbowski, recte Wiktoś, siadaj pan i bądź niemym świadkiem wypadków.
Korbowski kłania się i siada w fotelu na prawo. W tej chwili wbiega Edgar, ubrany w strój z I aktu, w kapeluszu
KURKA
Cóż to za maskarada? Kabotyn. Przebrał się w dawny kostium dla zrobienia nastroju. Szkoda, żeś się nie ubrał za meksykańskiego generała albo za Juliusza Cezara!
TADEUSZ
Naprawdę, tatusiu, to za wiele, robisz farsę w sytuacji bardzo poważnej.
EDGAR
Milczeć. Zabraniam ci się żenić z tą osobą.
KORBOWSKI
wstaje
Panie Wałpor, niech pan poczeka. Przepraszam, że tu jestem. Z upoważnienia księżnej. Kocham ją dotąd. Obserwuję wasze życie od lat
Korbowski, recte Wiktoś, siadaj pan i bądź niemym świadkiem wypadków.<br> Korbowski kłania się i siada w fotelu na prawo. W tej chwili wbiega Edgar, ubrany w strój z I aktu, w kapeluszu<br> KURKA<br>Cóż to za maskarada? Kabotyn. Przebrał się w dawny kostium dla zrobienia nastroju. Szkoda, żeś się nie ubrał za meksykańskiego generała albo za Juliusza Cezara!<br> TADEUSZ<br>Naprawdę, tatusiu, to za wiele, robisz farsę w sytuacji bardzo poważnej.<br> EDGAR<br>Milczeć. Zabraniam ci się żenić z tą osobą.<br> KORBOWSKI<br> wstaje<br>Panie Wałpor, niech pan poczeka. Przepraszam, że tu jestem. Z upoważnienia księżnej. Kocham ją dotąd. Obserwuję wasze życie od lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego