Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
popatrzeć, jakie są regularne, jak wpasowane w pęd, to aż dech zapiera ze zdumienia... Może Baśka by pojęła to piękno? Na pewno by pojęła - pomyślałem sobie.
Tym razem nie czekałem pod sklepem, śmiało wkroczyłem do apteki rozkoszując się zapachem maści i tranu. Baśka była jak zwykle śliczna, skromnie i gustownie ubrana i od razu udało się nam nawiązać rozmowę jak starym znajomym. Na samym początku powiedziała mi też, że coś dla mnie ma. Nie nalegałem, ale domyślałem się, że zdobyła coś od jej znajomego Niemca. I rzeczywiście, wyciągnęła z szuflady cienką książeczkę niemiecką o długim tytule. Była to rozprawa o podalpejskich
popatrzeć, jakie są regularne, jak wpasowane w pęd, to aż dech zapiera ze zdumienia... Może Baśka by pojęła to piękno? Na pewno by pojęła - pomyślałem sobie. <br>Tym razem nie czekałem pod sklepem, śmiało wkroczyłem do apteki rozkoszując się zapachem maści i tranu. Baśka była jak zwykle śliczna, skromnie i gustownie ubrana i od razu udało się nam nawiązać rozmowę jak starym znajomym. Na samym początku powiedziała mi też, że coś dla mnie ma. Nie nalegałem, ale domyślałem się, że zdobyła coś od jej znajomego Niemca. I rzeczywiście, wyciągnęła z szuflady cienką książeczkę niemiecką o długim tytule. Była to rozprawa o podalpejskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego