Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
wielu pokoleń muzyków, muzykografów i muzykologów wyłonił się portret człowieka nieśmiertelnego wprawdzie, za to śmiertelnie poważnego. Aż korci, żeby mu spłatać jakiegoś figla, żeby mu zrobić jakiegoś psikusa, żeby przypomnieć, że przecież jego samego się figle trzymały i że niejednej z jego kompozycji można by słuchać z przymrużeniem ... ucha.
Nie uchodzi. Eufin narodowym kompozytorem eufońskim jest!
25 lutego 1992

O Wrocławiu

O czym-że dumać na eufońskim bruku? O ojczystym kraju. A właśnie zjawił się tutaj pan Iks, który przyjechał prosto z Wrocławia.
Mój Boże, Wrocław, rodzinne moje miasto! Ile skojarzeń i wspomnień budzi we mnie jego nazwa!
We Wrocławiu przeszedłem
wielu pokoleń muzyków, muzykografów i muzykologów wyłonił się portret człowieka nieśmiertelnego wprawdzie, za to śmiertelnie poważnego. Aż korci, żeby mu spłatać jakiegoś figla, żeby mu zrobić jakiegoś psikusa, żeby przypomnieć, że przecież jego samego się figle trzymały i że niejednej z jego kompozycji można by słuchać z przymrużeniem ... ucha. <br>Nie uchodzi. Eufin narodowym kompozytorem eufońskim jest!<br>25 lutego 1992<br><br>&lt;tit&gt;O Wrocławiu&lt;/&gt;<br><br>O czym-że dumać na eufońskim bruku? O ojczystym kraju. A właśnie zjawił się tutaj pan Iks, który przyjechał prosto z Wrocławia.<br>Mój Boże, Wrocław, rodzinne moje miasto! Ile skojarzeń i wspomnień budzi we mnie jego nazwa!<br>We Wrocławiu przeszedłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego