Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
zainteresowaniem, nagle jakby uspokojona.
- Naprawdę mnie to ciekawi - mruknęła, wydmuchując kancerogenny dym - jak ty mianowicie rozumujesz? Że niby co? Wojny Monadalne akurat ciebie jednego nie dotkną? Że jesteś bezpieczny, nieśmiertelny? Że twojemu krajowi złe nigdy się nie przydarzy? Że jak już spuszczą na nas te monady - to co? Bóg nas uchroni? Jeśli to prawda o tej Vassone, to sam powinieneś wiedzieć najlepiej. Przejdź się do naszego centrum, zobacz, co dzieje się na Dalekim Wschodzie. Tak samo będzie u nas. Nadal się nie boisz? Ty jesteś chory psychicznie, Hunt.
Hunt nie wiedział, co odpowiedzieć. Wykrzywiał twarz w obronnych grymasach, jeden bardziej żałosny
zainteresowaniem, nagle jakby uspokojona. <br>- Naprawdę mnie to ciekawi - mruknęła, wydmuchując kancerogenny dym - jak ty mianowicie rozumujesz? Że niby co? Wojny Monadalne akurat ciebie jednego nie dotkną? Że jesteś bezpieczny, nieśmiertelny? Że twojemu krajowi złe nigdy się nie przydarzy? Że jak już spuszczą na nas te monady - to co? Bóg nas uchroni? Jeśli to prawda o tej Vassone, to sam powinieneś wiedzieć najlepiej. Przejdź się do naszego centrum, zobacz, co dzieje się na Dalekim Wschodzie. Tak samo będzie u nas. Nadal się nie boisz? Ty jesteś chory psychicznie, Hunt. <br>Hunt nie wiedział, co odpowiedzieć. Wykrzywiał twarz w obronnych grymasach, jeden bardziej żałosny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego