Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
strachu, którego doznaje się jedynie w szkole pod koniec roku, strachu, który raz tylko z końca roku szkolnego przeniósł się na początek: w roku 1939.
Zwlokłem się ze schodków nikły, słaby i bezdomny.
"Trzeba uciec - myślę - trzeba czym prędzej uciec". Ba, ale jak tu uciekać, kiedy nie wiem, przed czym uciekać ani w co uciekać. Czyż sam fakt ucieczki zastąpi wolność? Och, gdybym tak uciekł w jakąś niewolę, nie cudzą niewolę, nie w zastawione sidła cudzych mocy i poglądów, ale w niewolę własnego ducha, wyrzekłbym się wtedy tej złotej wolności, pędzącej mnie od jednego więzienia do drugiego, wolności będącej anarchią pragnień
strachu, którego doznaje się jedynie w szkole pod koniec roku, strachu, który raz tylko z końca roku szkolnego przeniósł się na początek: w roku 1939.<br>Zwlokłem się ze schodków nikły, słaby i bezdomny.<br>"Trzeba uciec - myślę - trzeba czym prędzej uciec". Ba, ale jak tu uciekać, kiedy nie wiem, przed czym uciekać ani w co uciekać. Czyż sam fakt ucieczki zastąpi wolność? Och, gdybym tak uciekł w jakąś niewolę, nie cudzą niewolę, nie w zastawione sidła cudzych mocy i poglądów, ale w niewolę własnego ducha, wyrzekłbym się wtedy tej złotej wolności, pędzącej mnie od jednego więzienia do drugiego, wolności będącej anarchią pragnień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego