Typ tekstu: Książka
Autor: Ławrynowicz Marek
Tytuł: Diabeł na dzwonnicy
Rok: 1998
zaciekłość w dyskusji, czy nierozważne wspomnienie o zamierzchłych wileńskich czasach, czy zazdrość którejś z koleżanek o narzeczonego - dość, że "ktoś musiał zrobić doniesienie na ciotkę Halinę, bo mimo że nic złego nie popełniła, została pewnego ranka po prostu aresztowana".

Strach padł na wszystkich, od Frau Gebauer po kominiarza, który przypadkowo uczestniczył w weselu. Mama zaczęła przesiadywać w UB, usiłując się dowiedzieć, o co chodzi. Wraz z nią chodziły tam z tym pytaniem matki, ojcowie, żony, synowie oraz córki licznych aresztowanych i wszystkich zbywano tym samym: skoro ma nastąpić kara, to i wina być musi. Akta spraw wędrowały tajemniczymi drogami, nikt nie
zaciekłość w dyskusji, czy nierozważne wspomnienie o zamierzchłych wileńskich czasach, czy zazdrość którejś z koleżanek o narzeczonego - dość, że "ktoś musiał zrobić doniesienie na ciotkę Halinę, bo mimo że nic złego nie popełniła, została pewnego ranka po prostu aresztowana".<br><br>Strach padł na wszystkich, od Frau Gebauer po kominiarza, który przypadkowo uczestniczył w weselu. Mama zaczęła przesiadywać w UB, usiłując się dowiedzieć, o co chodzi. Wraz z nią chodziły tam z tym pytaniem matki, ojcowie, żony, synowie oraz córki licznych aresztowanych i wszystkich zbywano tym samym: skoro ma nastąpić kara, to i wina być musi. Akta spraw wędrowały tajemniczymi drogami, nikt nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego