Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czego w cztery oczy nie chcemy powiedzieć, stawia kropkę nad "i" i przygotowuje grunt pod nasze przyszłe poczynania.
- Na ostatnią Gwiazdkę dostałam od mojego ukochanego różowy sweter. Piękny, z grubej wełny i bardzo kosztowny - opowiada 24-letnia Katarzyna. - Tylko, że w różu wyglądam jak Miss Piggy, a na wełnę mam uczulenie... Byłam z tym facetem od dwóch lat i naprawdę wydawało mi się, że mógł zauważyć zarówno to, że w mojej szafie nie ma ani jednej różowej rzeczy, jak i fakt, że nie noszę swetrów...
W bardziej intymnej relacji - z rodziną i przyjaciółmi - prezent ma bardziej osobiste i jeszcze większe znaczenie
czego w cztery oczy nie chcemy powiedzieć, stawia kropkę nad "i" i przygotowuje grunt pod nasze przyszłe poczynania. <br>- Na ostatnią Gwiazdkę dostałam od mojego ukochanego różowy sweter. Piękny, z grubej wełny i bardzo kosztowny - opowiada 24-letnia Katarzyna. - Tylko, że w różu wyglądam jak Miss Piggy, a na wełnę mam uczulenie... Byłam z tym facetem od dwóch lat i naprawdę wydawało mi się, że mógł zauważyć zarówno to, że w mojej szafie nie ma ani jednej różowej rzeczy, jak i fakt, że nie noszę swetrów...<br>W bardziej intymnej relacji - z rodziną i przyjaciółmi - prezent ma bardziej osobiste i jeszcze większe znaczenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego