Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
marnej boi, w bardzo małym jachtklubie, koszt postoju wyniesie 600 dolarów. Jak dobrze pójdzie.
Bez zwłoki piszę do Polskiego Związku Żeglarskiego, prosząc o poparcie mego podania o przydział dewiz na eskapadę "Nord". Niestety, nadal nie mam szczęścia do mego macierzystego związku - ani dewiz, ani choćby odpowiedzi na list. No cóż, uczymy się przez całe życie.
W oczekiwaniu na lepszą przyszłość, nawet nie myśląc, co się będzie działo ze mną i kotem - domy japońskie są tak samo ciasne, jak przystanie jachtowe - poznaję nie znane strony Kraju Kwitnącej Wiśni.
Ruszamy do Zushi. Zushi jest supermodną miejscowością nadmorską pięćdziesiąt mil na południe od Tokio, gdzie
marnej boi, w bardzo małym jachtklubie, koszt postoju wyniesie 600 dolarów. Jak dobrze pójdzie.<br> Bez zwłoki piszę do Polskiego Związku Żeglarskiego, prosząc o poparcie mego podania o przydział dewiz na eskapadę "Nord". Niestety, nadal nie mam szczęścia do mego macierzystego związku - ani dewiz, ani choćby odpowiedzi na list. No cóż, uczymy się przez całe życie.<br> W oczekiwaniu na lepszą przyszłość, nawet nie myśląc, co się będzie działo ze mną i kotem - domy japońskie są tak samo ciasne, jak przystanie jachtowe - poznaję nie znane strony Kraju Kwitnącej Wiśni.<br> Ruszamy do Zushi. Zushi jest supermodną miejscowością nadmorską pięćdziesiąt mil na południe od Tokio, gdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego