Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
na siebie i roześmieli się.
Droga przed nimi była pusta. Gdzieniegdzie za płotem czy wśród krzewów ukazywała się wystraszona twarz wieśniaka, patrzyły ciekawe oczy, ale nikły przy zbliżaniu się. Jeźdźcy w strojach rzymskich nie budzili zaufania.
- Biorą nas za legionistów, czemuśmy nie założyli naszych gladiatorskich szyszaków? - zafrasował się Polluks. - Nie uda nam się zasięgnąć wiadomości od nich.
- Mam pióropusz - odpowiedział Kalias i z torby wyciągnął wspaniały pęk piór. - Chcesz?
Pióropusz wywarł pożądany skutek. Wkrótce spotkali starego pasterza, niewolnika, który na ich widok odsłonił w uśmiechu bezzębne dziąsła.
- Witajcie, ptaki wolności! - zawołał drżącym głosem. - Przeżyłem wiek w niewoli, może choć umrę wolny!
Chętnie udzielił
na siebie i roześmieli się.<br>Droga przed nimi była pusta. Gdzieniegdzie za płotem czy wśród krzewów ukazywała się wystraszona twarz wieśniaka, patrzyły ciekawe oczy, ale nikły przy zbliżaniu się. Jeźdźcy w strojach rzymskich nie budzili zaufania.<br>- Biorą nas za legionistów, czemuśmy nie założyli naszych gladiatorskich szyszaków? - zafrasował się Polluks. - Nie uda nam się zasięgnąć wiadomości od nich.<br>- Mam pióropusz - odpowiedział Kalias i z torby wyciągnął wspaniały pęk piór. - Chcesz?<br>Pióropusz wywarł pożądany skutek. Wkrótce spotkali starego pasterza, niewolnika, który na ich widok odsłonił w uśmiechu bezzębne dziąsła.<br>- Witajcie, ptaki wolności! - zawołał drżącym głosem. - Przeżyłem wiek w niewoli, może choć umrę wolny!<br>Chętnie udzielił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego