powiedzieć rok albo nazwę banku, a on już będzie wiedział, ile pieniędzy bankrut wypłacał swoim wierzycielom.<br><q><transl>- A było różnie</></> - tłumaczy. <q><transl>- Czasem gwarantowali wkłady do 1000 dolarów, czasem do 1500 dolarów, niestety, czasem tylko do 200. I to jest smutne, bo ja mam na rachunku około tysiąca baksów.</></><br><q><transl>- Wierzy pan, że uda się je odzyskać?</></> - pytam.<br><q><transl>- No, jakieś szanse są</></> - mówi Nikołaj niepewnym głosem.<br>Za to Sofia Lwowna jest przekonana, że ze swoimi 500 dolarami, jakie ulokowała w Guta Banku, może się pożegnać na zawsze. Elegancka starsza pani, peroruje w grupce skupionych przy drzwiach ludzi. Ze znawstwem, w kilkuminutowym wykładzie objaśnia przyczyny