nakarmi, ubierze, a jak ktoś nie ma gdzie spać, to i da przenocować</> - mówi długoletni pracownik Szadółek. - <q>Dwa lata temu jakiś dwudziestoletni chłopak znalazł portfel z 800 dolarami.</><br>Pani Teresa z Bielkowa na wysypisko przychodzi z mężem i dwoma synami. Mówi, że gdyby na własne oczy nie zobaczyła tego, co udaje się jej rodzinie wyszukać, nigdy by w to nie uwierzyła.<br>- <q>W ubiegły czwartek znalazłam trzy złote pierścionki, cztery obrączki, dwa łańcuszki i jedną bransoletkę</> - wspomina. - <q>Były w małym zawiniątku, razem z książkami i maszynką do golenia. Zdziwiłam się, bo przeważnie wygrzebuję w tych śmieciach tylko srebro.</><br>Pani Teresa, jak większość zbieraczy