być ciekawego w tym, że polscy harcerze śpiewają polskim chłopom polskie piosenki? To nas nie wyróżniało. Natomiast wyróżniało nas to, że śpiewaliśmy rosyjskie i żydowskie. Kuroń chciał zaszczepić nam przekonanie, że wszelki - nie tylko rasowy czy narodowy - przesąd wobec innych jest czymś, czego się trzeba brzydzić. I to mu się udało.<br>Pamiętam taką rozmowę z nim - wiele, wiele lat później, już w czasach KOR-u. Kuroń był wtedy w ostrym konflikcie z dominikaninem, ojcem Ludwikiem Wiśniewskim. Jacka wściekało to, jak ojciec Ludwik na nas reagował. Ja mu mówię: "Jacek, to jest fantastyczny człowiek. Przyjrzyj mu się. Absolutnie uczciwy, odważny, prawy. Nie