Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
po ślubie. To nie do wiary, ale on wciąż jeszcze trochę działa. Wiem, że nowe odkurzacze mocno ciągną i nie trzeba tak bardzo się wysilać, a ja przecież jestem już stara i czasem nie mogę za jednym zamachem odkurzyć obydwu pokojów. Gdy nadchodzą deszczowe dni, to przypominają mi się wszystkie uderzenia, które dostałam w obozie, każde z nich czuję w moich starych kościach, zapisały się tam i teraz wracają z każda słota, jak złe wspomnienia.
Ale nie o tym chciałam mówić...
Ten odkurzacz jest taki piękny, owalny, z napisem tłoczonym na bakelitowej rączce. Jestem z niego bardzo dumna. Kiedy go ciągnę
po ślubie. To nie do wiary, ale on wciąż jeszcze trochę działa. Wiem, że nowe odkurzacze mocno ciągną i nie trzeba tak bardzo się wysilać, a ja przecież jestem już stara i czasem nie mogę za jednym zamachem odkurzyć obydwu pokojów. Gdy nadchodzą deszczowe dni, to przypominają mi się wszystkie uderzenia, które dostałam w obozie, każde z nich czuję &lt;page nr=11&gt; w moich starych kościach, zapisały się tam i teraz wracają z każda słota, jak złe wspomnienia.<br>Ale nie o tym chciałam mówić...<br>Ten odkurzacz jest taki piękny, owalny, z napisem tłoczonym na bakelitowej rączce. Jestem z niego bardzo dumna. Kiedy go ciągnę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego