są ze <br>sobą tożsame, można powiedzieć, iż gęsi odleciały i jednocześnie nie <br>odleciały. Należy podkreślić, że to samo zdarzenie, które w pewnych <br>okolicznościach stało się katalizatorem 'oświecenia', w innych warunkach nie <br>stanie się nim. Gdyby tak nie było, musielibyśmy dojść do wniosku, że <br>można automatycznie wywołać 'oświecenie' przez kopnięcie czy uderzenie <br>kogoś. <br>Mazu nie był jedynym mistrzem zen, który stosował tak drastyczne <br>metody jak przemoc wobec swoich uczniów. Kiedy Yunmen Wenyan (jap. <br>Unmon Bun'en, 862?-949), spytał swego mistrza o najważniejszą naukę <br>Buddy, ten wyrzucił go za bramę i zatrzasnął ją tak gwałtownie, że Yunmen <br>nie zdążył cofnąć nogi. Poczuł ostry