Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
pracowałem nad wystawą współczesnej fotografii. Co dziwne, moja praca zawsze przyjmowana była z entuzjazmem, nigdy z ust pana Lenka nie usłyszałem słów nagany, nie wyczułem niezadowolenia, zniecierpliwienia, przeciwnie, pan Lenk zawsze i wszędzie wychwalał mnie, stawiał za przykład, obiecywał stałą pracę po zakończeniu nauki.

Największym dla mnie wyróżnieniem stał się udział w opracowaniu piktogramów dla Parku Miejskiego. Architektom z ZAP-u powierzono przygotowanie kilkudziesięciu projektów, wybrane piktogramy miały być ustawione w parku jeszcze tego samego roku.
O tym, że zostałem dołączony do grupy, pan Lenk powiedział mi w zaufaniu, w ten swój charakterystyczny sposób, odciągając mnie na bok i obejmując po
pracowałem nad wystawą współczesnej fotografii. Co dziwne, moja praca zawsze przyjmowana była z entuzjazmem, nigdy z ust pana Lenka nie usłyszałem słów nagany, nie wyczułem niezadowolenia, zniecierpliwienia, przeciwnie, pan Lenk zawsze i wszędzie wychwalał mnie, stawiał za przykład, obiecywał stałą pracę po zakończeniu nauki. <br><br>Największym dla mnie wyróżnieniem stał się udział w opracowaniu piktogramów dla Parku Miejskiego. Architektom z ZAP-u powierzono przygotowanie kilkudziesięciu projektów, wybrane piktogramy miały być ustawione w parku jeszcze tego samego roku. <br>O tym, że zostałem dołączony do grupy, pan Lenk powiedział mi w zaufaniu, w ten swój charakterystyczny sposób, odciągając mnie na bok i obejmując po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego