Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
łaskawa i powaliła go jednym, ale silnym i celnym uderzeniem - pisał Wojciech Adamiecki. To był zawał serca. W górach wiał halniok. Miarą wielkości człowieka jest jego życie, ale i... pogrzeb. Pogrzeb Ujka był wielką manifestacją całego Zakopanego dla człowieka powszechnie lubianego i szanowanego. Około 12 tysięcy ludzi wzięło w nim udział. Nie zabrakło przemówień, a jeden z przemawiających wspomniał, że to chyba była wielka pomyłka, że Józef Krzeptowski znalazł się po wojnie na zesłaniu. Józef Krzeptowski spoczął na Pęksowym Brzyzku, obok legendowych postaci zakopiańskich - Chałubińskiego, Sabały, Stolarczyka, Makuszyńskiego, przewodników Jędrzeja Wali i innych. Sam stał się postacią legendarną Zakopanego. Takiego pogrzebu
łaskawa i powaliła go jednym, ale silnym i celnym uderzeniem - pisał Wojciech Adamiecki. To był zawał serca. W górach wiał <dialect>halniok</>. Miarą wielkości człowieka jest jego życie, ale i... pogrzeb. Pogrzeb Ujka był wielką manifestacją całego Zakopanego dla człowieka powszechnie lubianego i szanowanego. Około 12 tysięcy ludzi wzięło w nim udział. Nie zabrakło przemówień, a jeden z przemawiających wspomniał, że to chyba była wielka pomyłka, że Józef Krzeptowski znalazł się po wojnie na zesłaniu. Józef Krzeptowski spoczął na Pęksowym Brzyzku, obok legendowych postaci zakopiańskich - Chałubińskiego, Sabały, Stolarczyka, Makuszyńskiego, przewodników Jędrzeja Wali i innych. Sam stał się postacią legendarną Zakopanego. Takiego pogrzebu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego