Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
go wysłał pocztą? - pytał Sokole Oko.
- Nie mam pojęcia. To już zresztą nie nasza sprawa, ale Zenobii. Jej głowa w tym, aby pamiętnik nie przedostał się przez granicę.
- Czy... - Tell zająknął się - czy pan jest pewien, że Zenobia pracuje w kontrwywiadzie?
- Zapytaj ją o to - uśmiechnąłem się. - Ale wątpię, czy udzieli ci odpowiedzi.
- O, Fryderyk - szepnął Tell.
Z komory celnej wyszedł Fryderyk w towarzystwie trzech celników i jeszcze kilku właścicieli samochodów opuszczających Polskę. Celnicy podeszli do pierwszego wozu w kolumnie. Jakiś pan w tweedowej marynarce uprzejmie otworzył kufer wozu.
Ford stał trzeci w kolumnie. Fryderyk w niedbałej pozie wsparł się o
go wysłał pocztą? - pytał Sokole Oko.<br>- Nie mam pojęcia. To już zresztą nie nasza sprawa, ale Zenobii. Jej głowa w tym, aby pamiętnik nie przedostał się przez granicę.<br>- Czy... - Tell zająknął się - czy pan jest pewien, że Zenobia pracuje w kontrwywiadzie?<br>- Zapytaj ją o to - uśmiechnąłem się. - Ale wątpię, czy udzieli ci odpowiedzi.<br>- O, Fryderyk - szepnął Tell.<br>Z komory celnej wyszedł Fryderyk w towarzystwie trzech celników i jeszcze kilku właścicieli samochodów opuszczających Polskę. Celnicy podeszli do pierwszego wozu w kolumnie. Jakiś pan w tweedowej marynarce uprzejmie otworzył kufer wozu.<br>Ford stał trzeci w kolumnie. Fryderyk w niedbałej pozie wsparł się o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego