Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
i wyolbrzymieniu! To, co ówczesna kultura przejmowała z przeszłości (stereotypy wiary, honoru, cnoty i godności), zostało przez Gombrowicza przypisane Filidorowi. Jego przeciwnik ucieleśnia zaś to, czym epoka zwracała się w przyszłość: empiryczny krytycyzm nauki i moralne (czy niemoralne) prawo do szczęścia na co dzień.
Filidor hołduje wiecznym wartościom, rozumuje jakościami, ufa chrześcijańskiemu i humanistycznemu dziedzictwu. Ale jakie jego frazesy dęte, pustosłowne, pełne filisterstwa i samozadowolenia! Filidor na pewno nie jest - w rozumieniu Gombrowicza - "sobą": jego ustami mówi to co wspólne, narzucone przez - niech wreszcie padnie to słowo! - przez społeczną formę. Anty-Filidor zaś? I on także kukła. Zaprzedał swą jednostkowość nauce
i wyolbrzymieniu! To, co ówczesna kultura przejmowała z przeszłości (stereotypy wiary, honoru, cnoty i godności), zostało przez Gombrowicza przypisane Filidorowi. Jego przeciwnik ucieleśnia zaś to, czym epoka zwracała się w przyszłość: empiryczny krytycyzm nauki i moralne (czy niemoralne) prawo do szczęścia na co dzień.<br>Filidor hołduje wiecznym wartościom, rozumuje jakościami, ufa chrześcijańskiemu i humanistycznemu dziedzictwu. Ale jakie jego frazesy dęte, pustosłowne, pełne filisterstwa i samozadowolenia! Filidor na pewno nie jest - w rozumieniu Gombrowicza - "sobą": jego ustami mówi to co wspólne, narzucone przez - niech wreszcie padnie to słowo! - przez społeczną formę. Anty-Filidor zaś? I on także kukła. Zaprzedał swą jednostkowość nauce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego