Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nią nie zostałam, ale teraz postaram się zrekompensować wcześniejsze "straty". Ojciec deklaruje się jako jej fan.
- Podoba mu się, jak śpiewam, choć sama się dziwię, że tak jest. Cieszy się, bo zawsze marudziłam, że chcę być piosenkarką. Teraz wreszcie zaczęłam robić coś konkretnego w tym kierunku.
W sprawach muzycznych najbardziej ufa ojcu i nic w tym dziwnego. Kiedy miała problem ze znalezieniem sposobu na zaśpiewanie któregoś ze swoich utworów, zwracała się do niego z pytaniem, jak to zrobić. W odpowiedzi zawsze słyszała: "Dziecko, nie uczyłem się, po prostu śpiewałem. Jak nie umiesz czegoś zrobić, posłuchaj Raya Charlesa czy Arethy Franklin. Nie
nią nie zostałam, ale teraz postaram się zrekompensować wcześniejsze "straty". Ojciec deklaruje się jako jej fan. <br>- Podoba mu się, jak śpiewam, choć sama się dziwię, że tak jest. Cieszy się, bo zawsze marudziłam, że chcę być piosenkarką. Teraz wreszcie zaczęłam robić coś konkretnego w tym kierunku.<br>W sprawach muzycznych najbardziej ufa ojcu i nic w tym dziwnego. Kiedy miała problem ze znalezieniem sposobu na zaśpiewanie któregoś ze swoich utworów, zwracała się do niego z pytaniem, jak to zrobić. W odpowiedzi zawsze słyszała: "Dziecko, nie uczyłem się, po prostu śpiewałem. Jak nie umiesz czegoś zrobić, posłuchaj Raya Charlesa czy Arethy Franklin. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego