Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
przeciwka, i to u niej wstydu gdzie! więcej! - wtedy Róża czuła się szkaradna, przepadała po kątach, rzucała na wszystkich pełne winy spojrzenia, za skarby świata nie zerknęłaby w lustro.
Dopiero w szesnastym roku życia był taki wieczór - już w Warszawie u Bądskich. Już w epoce tante Louise, tej, "która nie ugięła się i przetrwała"...
Róża stanęła pod piecem w mieszkaniu pana dyrektora, znakomitego skrzypka, boskiego Januarego, który "roznosił po świecie sławę polskiego imienia". Boski January był nieobecny. Jego głowa, ozdobiona parą wąsów ostrych jak skrzydła - kołysała się zapewne nad skrzypcami, czarując damy, gdzieś może na reunionie przy ulicy Wiejskiej albo w
przeciwka, i to u niej wstydu gdzie! więcej! - wtedy Róża czuła się szkaradna, przepadała po kątach, rzucała na wszystkich pełne winy spojrzenia, za skarby świata nie zerknęłaby w lustro. <br>Dopiero w szesnastym roku życia był taki wieczór - już w Warszawie u Bądskich. Już w epoce tante Louise, tej, "która nie ugięła się i przetrwała"... <br>Róża stanęła pod piecem w mieszkaniu pana dyrektora, znakomitego skrzypka, boskiego Januarego, który "roznosił po świecie sławę polskiego imienia". Boski January był nieobecny. Jego głowa, ozdobiona parą wąsów ostrych jak skrzydła - kołysała się zapewne nad skrzypcami, czarując damy, gdzieś może na reunionie przy ulicy Wiejskiej albo w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego