Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
miałyby jednak za mało posłów, aby stworzyć dwupartyjny rząd (posiadałyby łącznie 225 mandatów, a większość bezwzględna w Sejmie wynosi 231). Do uzyskania stabilnej większości konieczne byłoby więc dobranie trzeciego koalicjanta. Koalicja PO - PiS nie zdecydowałaby się na współrządzenie z SLD - UP czy z Samoobroną. Potencjalnymi koalicjantami byłyby więc dwa kolejne ugrupowania, czyli LPR i PSL. Ludowcy już nieraz udowodnili, że potrafią współpracować zarówno z prawicowymi,
jak i lewicowymi ugrupowaniami. Koalicja z PSL dawałaby rządzącym stabilną większość w Sejmie - 252 mandaty. Gdyby doszło do współpracy z LPR, koalicja rządząca miałaby jeszcze większą przewagę w Sejmie - 294 mandaty.
Jarosław Kaczyński, lider PiS uważa
miałyby jednak za mało posłów, aby stworzyć dwupartyjny rząd (posiadałyby łącznie 225 mandatów, a większość bezwzględna w Sejmie wynosi 231). Do uzyskania stabilnej większości konieczne byłoby więc dobranie trzeciego koalicjanta. Koalicja PO - PiS nie zdecydowałaby się na współrządzenie z SLD - UP czy z Samoobroną. Potencjalnymi koalicjantami byłyby więc dwa kolejne ugrupowania, czyli LPR i PSL. Ludowcy już nieraz udowodnili, że potrafią współpracować zarówno z prawicowymi,<br>jak i lewicowymi ugrupowaniami. Koalicja z PSL dawałaby rządzącym stabilną większość w Sejmie - 252 mandaty. Gdyby doszło do współpracy z LPR, koalicja rządząca miałaby jeszcze większą przewagę w Sejmie - 294 mandaty.<br>Jarosław Kaczyński, lider PiS uważa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego