Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
dell'arte Goldoniego i Gozziego, i w tych dramatach dell'arte różnych Giorgionów, Tycjanów, Canalettów, rozwieszonych niczym zaułki, placyki, pałace nad śmierdzącymi kanałami miasta... Lina drży, zaczyna się kołysać, od barki do barki, barkarolą miłości - i wtedy trzeba szybko zejść na ziemię i zostać gondolierem lub zamówić kolejną butelkę...
Sztuka na biennale układa się do sjesty, głowa artysty nabrzmiewa metafizyką, aniołowie splatają nić Ariadny. Zmysły nadal reagują czujnie i, choć raczej z sennym zauroczeniem, wyczuwają obecność tych słonecznych cieni na ulicy, sunących znajomym tłumem gdzieś ku pięknu, w zachwycie - i Błok, i Brodzki, Byron i Casanova, Goethe, Chateaubriand i Rilke, Iwaszkiewicz, Miłosz i
dell'arte Goldoniego i Gozziego, i w tych dramatach dell'arte różnych Giorgionów, Tycjanów, Canalettów, rozwieszonych niczym zaułki, placyki, pałace nad śmierdzącymi kanałami miasta... Lina drży, zaczyna się kołysać, od barki do barki, barkarolą miłości - i wtedy trzeba szybko zejść na ziemię i zostać gondolierem lub zamówić kolejną butelkę...<br> Sztuka na biennale układa się do sjesty, głowa artysty nabrzmiewa metafizyką, aniołowie splatają nić Ariadny. Zmysły nadal reagują czujnie i, choć raczej z sennym zauroczeniem, wyczuwają obecność tych słonecznych cieni na ulicy, sunących znajomym tłumem gdzieś ku pięknu, w zachwycie - i Błok, i Brodzki, Byron i Casanova, Goethe, Chateaubriand i Rilke, Iwaszkiewicz, Miłosz i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego